Dlaczego warto odbierać telefony od telemarketerów?

Myślę, że bardzo brakuje w Polsce dorosłych ludzi, którzy nigdy nie odebrali telefonu od telemarketera. Po prostu – takie osoby prawie nie istnieją. Również niezwykle rzadkim gatunkiem są osoby, które po odebraniu takiego telefonu, chętnie uczestniczą w pogawędce. Mówiąc krótko – nikt nie lubi rozmawiać z telemarketerami. Jest jednak taki gatunek człowieka, który koniecznie powinien chcieć, żeby do niego dzwonili i chętnie prowadzić z nimi rozmowy. Tym gatunkiem są ludzie, którzy w jakikolwiek sposób wiążą swoje życie zawodowe ze sprzedażą. Dlaczego tak uważam?

Bardzo często w naszej pracy (którą może też być prowadzenie firmy) natrafiamy na trudną do pokonania przeszkodę. Spotykamy klienta, który nijak nie daje się przekonać do naszej oferty, chociaż wszystko wskazuje, że jest naszą grupą docelową. Spędzamy wtedy dużo czasu na analizowaniu sytuacji, zagłębiamy się w książkach, szukamy rozwiązania na filmikach z Youtube’a lub jeszcze na inne sposoby staramy się rozwiązać ten problem. I bardzo słusznie robimy, tylko co jeśli rozwiązanie naszego problemu już istnieje? Zapytacie – gdzie? Odpowiedź: w skrypcie telemarketera.

Zwróciliście zapewne uwagę, że telemarketerzy mają wiele interesujących argumentów na nasze własne obiekcje, kiedy na wszelkie sposoby staramy się wykręcić od rozmowy z nimi? Dobry telemarketer działa według dobrze napisanego skryptu, który zawiera w sobie różne ścieżki prowadzenia klienta do decyzji zakupowej i przewiduje różne odpowiedzi-obiekcje klienta, dając telemarketerowi odpowiedzi na te odpowiedzi-obiekcje (na marginesie – istnieje jeszcze świetny telemarketer, który zna skrypt tak dobrze, że sam go modyfikuje na własne potrzeby i genialny telemarketer – który sam jest skryptem :) )

Jeśli zatem mamy jakiś problem sprzedażowy, np. klient używa wobec nas obiekcji, na którą nie wiemy jak odpowiedzieć lub nasze odpowiedzi są nieskuteczne, porozmawiajmy przez chwilę z telemarketerem, kiedy tylko do nas zadzwoni. Zamieńmy się na chwilę w naszego klienta i użyjmy w tej rozmowie tych samych obiekcji, którymi klient częstuje nas. Być może telemarketer podsunie nam pomysł w jaki sposób my sami możemy odpowiedzieć na tą obiekcję naszemu klientowi i w ten sposób o kilka kroków bliżej do transakcji.

Rozmowy z telemarketerami mogą nam pomóc również w innych kwestiach. Na przykład: jak dobrze rozpocząć rozmowę telefoniczną z klientem albo odwrotnie – czego absolutnie nie robić, jeśli zadzwoni do nas jakiś ewidentny partacz. W takich rozmowach często dostajemy na tacy gotowe rozwiązania naszych problemów sprzedażowych. Warto więc po nie sięgnąć.

Co zatem zrobisz gdy jutro zadzwoni do Ciebie telemarketer? Rozłączysz się, czy może chcesz się czegoś nauczyć?