Pojedynek na gesty

Marzec 28, 2012

Ostatnio głośno zrobiło się na temat krótkiej rozmowy jaką odbył Barack Obama z Dimitrijem Miedwiediewem. Obaj prezydenci wymienili kilka zdań nie będąc świadomymi, że rejestrują je włączone mikrofony. Wywołało to spory szum w mediach ze względu na kwestie polityczne związane z interesami obu stron tego spotkania.

Ja jednak chciałbym zwrócić uwagę na inną rzecz, którą zauważyłem oglądając materiał filmowy w wiadomościach – na perfekcyjne opanowanie mowy ciała obu przywódców.

Pod koniec rozmowy Obama położył rękę na przedramieniu rozmówcy co można odczytać z jednej strony jako chęć wzmocnienia przekazu pod adresem Miedwiediewa a z drugiej strony jako pokazanie przed kamerami, że amerykański prezydent kontroluje rozmowę.

Rosyjski prezydent nie stracił jednak głowy, ponieważ prawie natychmiast położył swoją dłoń na ręce Obamy. Udowodnił w ten sposób, że rozumie intencje współrozmówcy i jest gotów podjąć środki niwelujące rzekomą kontrolę Obamy. Zaraz potem mówiąc coś do prezydenta USA wycelował w niego palec niczym rewolwer pokazując oczywiście swoją chęć dominacji (od razu przypomina mi się zdjęcie, na którym Chruszczow pokazuje palcem w kierunku twarzy Nixona – co było już w tamtych czasach komentowane jako usiłowanie wywołania poczucia dominacji przez Chruszczowa).

Cała ta sytuacja trwała dwie, może trzy sekundy, jednak wystarczyły one do przeprowadzenia małego pojedynku na gesty zakończonego moim zdaniem wynikiem remisowym. Punkt dla Obamy za to, że pierwszy wykorzystał siłę dotyku w rozmowie, a dla Miedwiediewa, że zareagował we właściwy sposób i zakończył pojedynek rewolwerowym akcentem.

Zachęcam do obejrzenia materiału filmowego, który można znaleźć w internecie (zdarzenie miało miejsce w poniedziałek 26.03.12 i było komentowane w naszych mediach we wtorek 27.03.12).

Ten krótki film można potraktować jako doskonały przykład do wykorzystania siły dotyku w negocjacjach – na przykład w sprzedaży. Za pomocą tego zmysłu można bardzo skutecznie wpływać na rozmówców. Oczywiście takie zastosowanie mowy ciała jest możliwe tylko podczas spotkania równorzędnych partnerów, z których żaden nie poczuje się niekomfortowo w takiej sytuacji.

O jednej rzeczy warto pamiętać – celowanie palcem w drugą osobę jest z reguły gestem nieprzyjaznym. Dlatego nie polecam stosowania go w stosunku do klientów.

Tematyka mowy ciała i gestów umożliwiających wpływ na drugą osobę (a także działań służących obronie przed wpływem) jest bardzo szeroka i jeszcze wielokrotnie będę wracał do niej na blogu.

Tymczasem warto skorzystać z lekcji jaką zupełnie przypadkiem udzielili nam prezydenci USA i Rosji.

Facebook

Archiwa

Zakaz kopiowania materiałów bez zgody autora © 2017